Chciałabym wiedzieć, że właśnie tak wyglądała ich zawartość przed obróbką i zawekowaniem. Ciągle mam wątpliwości i nawet w nocy o północy wolę Pieszczochowi sama przygotować zupkę.
Prześlij komentarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz